W tym roku mija 25 lat istnienia wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie. Apostolat łączy osoby zdrowe i niepełnosprawne, świeckich, siostry zakonne i księży.
Na kort pierwszy raz wyszła, mając osiem lat. Była świetnie grającą juniorką. Dziś s. Małgorzata Malska ze wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża nadal gra w tenisa.
Niepełnosprawni, ich rodziny, opiekunowie i wolontariusze związani ze Stowarzyszeniem „Modlitwa i Czyn” pojechali do Rzymu na beatyfikację ks. Luigiego Novarese, założyciela wspólnoty „Cichych Pracowników Krzyża”.
Podczas Walnego Zgromadzenia wszystkich członków międzynarodowej wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża (księży, sióstr i braci) 31 października ks. Janusz Malski został przełożonym wspólnoty na całym świecie.
„Miłości pragnę, a nie ofiary” – to temat dnia skupienia, który odbył się 10 października w Domu „Uzdrowienie Chorych” prowadzonym przez Cichych Pracowników Krzyża w Głogowie.
Tablicę upamiętniającą ks. Janusza Malskiego odsłonięto 21 listopada w głogowskiej kolegiacie. Mija właśnie rok od śmierci niezapomnianego kapłana ze wspólnoty Cichych Pracowników Krzyża.
8 grudnia dla Cichych Pracowników Krzyża to podwójne święto. W tym dniu skupiają się wokół Matki Bożej i Jej niepokalanego poczęcia, ale też odnawiają swoje śluby.
Diecezjalne dziękczynienie za beatyfikację Luigiego Nowarese odbyło się 8 czerwca w Głogowie. Tam istnieje dom Uzdrowienie Chorych prowadzony przez Cichych Pracowników Krzyża założonych przez nowego błogosławionego.
– Dziękujemy dziś za przepiękną postać kapłana, apostoła chorych, bł. ks. prałata Luigiego Novarese, założyciela Cichych Pracowników Krzyża i Centrum Ochotników Cierpienia – mówił w Głogowie abp Zygmunt Zimowski.
Moderator generalny Cichych Pracowników Krzyża - ks. Janusz Malski, który pochodzi z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, a na co dzień posługuje we Włoszech, ma dla swoich rodaków ważne przesłanie.