To pierwszy taki wieszak w mieście.
Zasada jest bardzo prosta - przynieść niepotrzebną ciepłą odzież i zostawić ją na wieszaku, skąd zabiorą ja osoby potrzebujące.
W legnickiej parafii pw. Trójcy Świętej znowu pojawił się namiot z ubraniami dla potrzebujących.
Wraz z nadejściem chłodów na ulice Lublina rusza Gorący patrol, czyli grupa wolontariuszy, którzy docierają do bezdomnych, niosąc im ciepły posiłek, ubrania i pierwszą pomoc.
Coraz więcej pojawia się ich w polskich miastach w ramach „Wymiany ciepła”. A na nich? Ubrania dla potrzebujących – krok ku wygranej w walce z zimą.
Na ulicach Lublina działa od 12 lat. Od dwóch lat ma swoją siedzibę przy ul. 1 Maja. Gorący Patrol pomaga ok. 70 osobom dziennie.
Potrzebne są ciepłe ubrania, koce, kołdry i poduszki. Choć na zewnątrz nie jest jeszcze mroźnie, to niska temperatura może zagrozić życiu osób, które nie mają swojego domu.
Zima coraz bliżej, dlatego w Krakowie rusza akcja, która ma nauczyć mieszkańców miasta wrażliwości na drugiego człowieka.
Kloszard zabarykadował się w przymierzalni, bo nie miał czym zapłacić za ciepłe ubrania. Właścicielka sklepu mu je podarowała, w dodatku udało się odnaleźć rodziców, którzy go szukali...
- Każdy z nas jest powołany do tego, by dbać o uczciwość stołu - przekonuje Artur Wilpert z Caritas Diecezji Opolskiej.