Cegły spadały na Franciszkańską
Osoby odwiedzające okazałą siedzibę arcybiskupów krakowskich lub po prostu przechodzące obok niej zazwyczaj nie zdają sobie sprawy, że był czas, gdy Rada Miasta chciała sprzedać ten budynek, bo był tak zrujnowany, że traktowano go jako „pustkę”.