Drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia na ulicach Poznania wielkie poruszenie. Za kilka minut pociągiem przyjedzie do miasta wybitny kompozytor.
4,5 tys. ludzi wzięło w tym roku udział w letnich rekolekcjach Ruchu Światło–Życie archidiecezji katowickiej. Większość z nich spotka się ponownie 1 września na powakacyjnym dniu wspólnoty w Katowicach.
Reguły są jasne. Wyłącznie nieżonaci mieszkańcy Szwajcarii. Ci, którzy ukończyli 19 lat i nie przekroczyli 30. Są katolikami. Służyli w wojsku i mają przynajmniej 174 cm wzrostu.
Flagi, okrzyki i huk petard - Marsz Niepodległości wyruszył z ronda Dmowskiego po godz. 15.
– Kiedyś naszemu podopiecznemu, panu Antoniemu, spadł poziom hemoglobiny i zabrano go do szpitala – opowiada Aneta Górniewicz, pracująca w hospicjum od początku. – Po powrocie do nas odetchnął z ulgą: „Nareszcie jestem w domu”.
W tym roku z wojska odeszło ok. 7 tys. żołnierzy. Ponad 5,7 tys. z nich zrobiło to na własną prośbę. W ostatniej dekadzie nie zdarzyło się, by tak wielu zawodowych wojskowych z własnej woli pożegnało się z armią. To problem dla wojska - uważa szef MON Tomasz Siemoniak.
Raz do roku, mury bolesławieckiego Teatru Starego są wystawione na ciężką próbę ciężkiego brzmienia zespołów rockowych grających na HardCore Festivalu. Ggwiazdą tegorocznego IV Hard Core Festivalu – Bolesławieckiego Przeglądu Kapel Garażowych, był zespół „Armia”. Jego występ poprzedziły koncerty: „Obsydianu” i katolickiego ciężkiego brzmienia ze wschodu Polski – Malchusa.Zdjęcia: Sławomir Puciato
Basen, piłka odbijana gwałtownie pod koszem, ostre dźwięki perkusji i gitar. Chwilę potem cisza. Uniesiona w górę Hostia i oni zapatrzeni w Niego.
Arcybractwo Straży Honorowej Najświętszego Serca Pana Jezusa. Ma już ponad 150 lat. To relikt przeszłości czy odpowiedź na potrzeby dzisiejszego świata?
W przyzwyczajonym do wielotysięcznych masówek polskim Kościele jak grzyby po deszczu powstają maleńkie wspólnoty. Spotykają się po domach, czytają Biblię. Są szansą czy zagrożeniem? A może pachną sektą?