– Czuję, że obrałam dobry kurs. Nie dlatego, że jestem taka sprytna, ale dlatego, że oddałam stery w ręce Boga – mówi Aleksandra Janik.
Sanktuarium w Zabrzu-Rokitnicy zamieniło się w stację jubileuszową Szensztatu. Odbyły się tam uroczystości związane ze 100-leciem powstania ruchu.
100 lat Ruchu Szensztackiego. – Czuję, że obrałam dobry kurs. Nie dlatego, że jestem taka sprytna, ale dlatego, że oddałam stery w ręce Boga – mówi Aleksandra Janik.
Ponad 4 tys. osób wzięło udział w Diecezjalnej Pielgrzymce Rodzin na Górę Chełmską.
W kościele św. Marcina odsłonięto tablicę upamiętniającą pobyt w Kołobrzegu o. Józefa Kentenicha, założyciela Ruchu Szensztackiego.
– Idźcie wspólną drogą, a wpatrzeni w Maryję, trwajcie w przymierzu Miłości! – mówił w kościele Marii Magdaleny w Wodzisławiu Śl.-Radlinie abp Wiktor Skworc.
Znakiem tego przymierza między Bogiem a człowiekiem jest obrączka, pierścień zaślubin – wskazał bp Pierskała.
W sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej na Górze Chełmskiej obchodzono stulecie istnienia Ruchu.
- Idziemy w intencji rodzin. Mam nadzieję, że tą pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Zabrzu-Rokitnicy zainaugurujemy nowy zwyczaj - mówi s. Eleonora Dzimiera.
Pierwsze przejście. – Idziemy w intencji rodzin. Mam nadzieję, że tą pielgrzymką do sanktuarium Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w Zabrzu-Rokitnicy zainaugurujemy nowy zwyczaj – mówi s. Eleonora Dzimiera.