Owacje na stojąco - były. Tysiące na widowni - były. Świetna zabawa i mocne przesłanie - były. "Exodus" porwał Spodek. I to całkiem dosłownie.
- W tej historii Pan Bóg wychowuje sobie człowieka, lepi go na powrót. Chce upodobnić do siebie kogoś, kto większe upodobanie ma w bałwochwalstwie niż w umiłowaniu jedynego Boga. To historia Księgi Wyjścia opowiedziana językiem współczesnym - mówi Mariusz Kozubek, reżyser megawidowiska „Exodus”.
Yared Shegumo mówi, że medalem spłaca dziś dług wdzięczności Polsce i wszystkim osobom, które przez tyle lat mu pomagały.
MegaSpodek. – W tej historii Pan Bóg wychowuje sobie człowieka, lepi go na powrót. Chce upodobnić do siebie kogoś, kto większe upodobanie ma w bałwochwalstwie niż w umiłowaniu jedynego Boga. To historia Księgi Wyjścia opowiedziana językiem współczesnym – mówi Mariusz Kozubek, reżyser megawidowiska „Exodus”.
Po raz dwunasty odbył się lubelski Koncert Chwały - tradycyjnie w wieczór Bożego Ciała na placu Litewskim zaśpiewał chór Gospel Rain oraz specjalnie sformowany na tę okazję 100-osobowy Chór Dla Jezusa pod dyrekcją Grzegorza Głucha, a także goście - Olga Szomańska, Mieczysław Szcześniak oraz formacja Full Power Spirit.
Tegoroczny Wielki Post w Czerwińsku n. Wisłą był bogatszy o pasyjne przedstawienie, które wystawiano przy maryjnym sanktuarium.
W bazylice katedralnej w Łowiczu odbyła się promocja nadzwyczajnych szafarzy Komunii św.
Męka Pańska napisana przed II wojną światową przez ks. Franciszka Harazima, z monumentalną muzyką skomponowaną przez ks. Antoniego Hlonda (brata Augusta, prymasa Polski) była grana w Czerwińsku ponad 70 lat. Po blisko 10-letniej przerwie powraca w nowej odsłonie. I porusza jak dawniej.
Kiedyś spektakl grany był przez kleryków z salezjańskiego nowicjatu. W tym roku w role z Misterium Męki Pańskiej wcielili się zawodowi aktorzy. Będą grać w czerwińskim klasztorze w każdą sobotę i niedzielę Wielkiego Postu.
Pięć żon króla Dawida, duch Uriasza, piękna Batszeba, królewscy bracia i wesele, na którym para młoda wcale nie jest taka szczęśliwa, jak mogłoby się wydawać. To wszystko znajdziemy w najnowszym spektaklu Teatru ITP.