Od 15 lat w wielkopostną noc przemierzają dziesiątki, a nawet setki kilometrów, by towarzyszyć skazańcowi sprzed dwóch tysiącleci. Rozważając mękę i śmierć Pana Jezusa, uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej znów wyjdą z kilku miejscowości diecezji świdnickiej.
W piątek i sobotę 15 i 16 marca w archidiecezji gdańskiej odbędą się nabożeństwa Drogi Krzyżowej skierowane do różnych środowisk.
Wiosna za pasem, a w mazowieckich lasach częściej niż na zawilce czy przylaszczki możemy natknąć się na sterty śmieci. Nie pomagają mandaty, szlabany, fotopułapki i liczne patrole Straży Leśnej.
Ze Szczecinka przez Parsęcko, Radacz, Kądzielnię, Kucharowo, Mosinę, Jadwiżyn, Sitno i Marientron przeszli uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej.
– To byli ludzie niezłomni w swojej postawie, gotowi poświęcić życie za wartości, które uznawali za nadrzędne – za wolność, niepodległość i prawdę – powiedział stalowolski prezydent Lucjusz Nadbereżny.
W piątek i sobotę 8-9 marca w 5. parafiach archidiecezji gdańskiej odbędzie się akcja "24 godziny dla Pana". Na wiernych czekają również plenerowe nabożeństwa Drogi Krzyżowej.
Ponad 80 młodych osób z czterech parafii uczestniczyło w rekolekcjach przed bierzmowaniem w starosądeckiej Opoce.
O trudnym docieraniu do prawdy, odkrywaniu nowych faktów i niezłomności żołnierzy wyklętych mówiono na spotkaniu w Ciechanowie.
Ta Droga Krzyżowa, odprawiana na leśnych szutrach, ma łączyć dwie parafie w Świeradowie-Zdroju.
Jak wyglądało życie religijne żołnierzy podziemia niepodległościowego działających na Pomorzu Gdańskim? Jaką rolę w strukturach konspiracyjnych pełnili księża? Zachęcamy do lektury tekstu napisanego z okazji przypadającego na 1 marca Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.