Występy artystyczne, wystawy, spotkania z rękodzielnikami - tak świętowali w Słupsku Kaszubi. Dzień Kaszubski przygotował słupski oddział Zrzeszenia Kaszubko-Pomorskiego we współpracy ze Szkołą Podstawową nr 2. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /GN
Mają swój język, swoją przeszłość i obyczaje. Coraz częściej są z nich dumni i chcą się nimi chwalić.
O liście Kaszubów do premiera Donalda Tuska, obronie życia i młodych ludziach czytających Biblię z Janem Klawiterem, samorządowcem, członkiem Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego rozmawia Jan Hlebowicz.
Inicjatywy pro life. – Słuchamy papieża Franciszka i robimy pozytywny raban na ulicach. Nasz marsz to nie smutna demonstracja przeciwko czemuś, tylko radosna manifestacja za czymś – podkreśla Waldemar Jaroszewicz.
Eucharystia z okazji imprezy zjednoczy konkurujące chóry. Wspólnie wykonają „Gaude Mater Polonia”.
- Zjazd Kaszubów jest szczególną okazją do promocji Kaszubszczyzny i podtrzymywania tradycji regionu - mówi Łukasz Grzędzicki, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.
Przyjechali do Pruszcza Gdańskiego w sile kilku tysięcy osób. Nie zabrakło tradycyjnej muzyki, znakomitej kuchni regionalnej oraz lokalnego rękodzieła.
Przyjechali z całego Pomorza: z misternie haftowanymi koszulami, śpiewem i… tabaką. Wdrapali się na jedną z trzech pomorskich świętych gór, żeby pokłonić się Maryi – jak przed wiekami.
Kilka tysięcy Kaszubów z całego świata spotkało się w Redzie. Nie zabrakło kaszubskiej muzyki, znakomitej kuchni regionalnej oraz lokalnego rękodzieła.
– Kultura kaszubska jest niezwykle bogata. To nie tylko język, ale także niespotykane nigdzie indziej literatura, sztuka, muzyka czy taniec – mówił bp Wiesław Szlachetka