Pisze doktorat z teologii, uczy religii, trenuje sztuki walki, a na wakacje jedzie na misje do Kamerunu. – To typ człowieka, który przyciąga do siebie młodzież – mówi Sebastian Osuchowski, jeden z jego uczniów.
– Jest takie powiedzenie, że wsiąść na konia i jechać każdy potrafi, ale harmonia jeźdźca z koniem jest sztuką. Jazda konna to dla mnie niesamowita przyjemność i frajda – zapewnia Marta Gielejza.
– Lubię uczyć religii i grać w piłkę nożną. Bez jednego i drugiego nie mogę żyć – przyznaje Lech Kopyść z Przytocznej.
Kiedy przed sześciu laty sięgała po srebro w mistrzostwach świata, mówiła, że spełniło się jej marzenie. Dziś jest pierwszą polską medalistką tegorocznych igrzysk olimpijskich.
Każdy wie, co to walc, tango, samba czy rumba. Jacek Tarczyło i jego partnerka Anna Miadzielec jednak wolą rock and rolla akrobatycznego. Są w tym najlepsi na świecie.
Kwartalnik „Fronda” dołączył do nielicznych w polskim Kościele środowisk o otwarcie antyewolucyjnym nastawieniu.
W Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, od 16 do 19 września odbyła się VI. Międzynarodowa Konferencja Naukowa „Język religijny dawniej i dziś".
Pierwszy zielonogórski półmaraton przeszedł do historii. Mimo niesprzyjającej aury 22 września na starcie pojawiło się ponad 560 zawodników z całego kraju.
W Paradyżu odbyła się konferencja naukowa „Język religijny dawniej i dziś”.