– Najpiękniejszy widok na Limanową i jej malownicze okolice jest z Miejskiej Góry – zapewnia burmistrz Władysław Bieda, współgospodarz naszej kolejnej wakacyjnej wyprawy. I nie ma w tym krzty przesady.
Dziś Wisła jest jedną z kilku miejscowości, w których podczas TKB prezentują się zespoły regionalne i twórcy. 50. edycja imprezy stała się okazją, by przypomnieć, że tu narodziła się idea tego święta folkloru.
- Najpiękniejszy widok na Limanową i jej malownicze okolice jest z Miejskiej Góry - zapewnia burmistrz Władysław Bieda, współgospodarz naszej kolejnej wakacyjnej wyprawy. I nie ma w tym krzty przesady.
Przed wojną była tu prywatna stolarnia. W latach 50. ub. wieku została upaństwowiona, a 30 lat później oddana spadkobiercom. To oni przekazali budynek z ziemią pod świątynię – tak rozpoczęła się budowa kościoła Jezusa Chrystusa Odkupiciela.
Trójmasztowiec na beskidzkich wierchach? Czemu nie?! Jego namiastkę postawili młodzi Polacy, Czesi i Słowacy na Trójstyku w Jaworzynce.
W Wiśle odsłonięto tablicę upamiętniającą pchor. Mariana Barthela de Weydenthal ps. „Urban”. Zginął w sierpniu 1943 r. w okolicach Wyśniego na terenie Wisły Malinki.
– Nie można uciekać przed ludźmi, którzy mają zupełnie inny światopogląd niż my. Ale wiemy też, gdzie szukać siły, żeby potrafić ze wszystkimi rozmawiać – mówią stypendyści Fundacji „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Genowefa Iwanek z Pietrzykowic - pisarka i gawędziarka oraz Zespół Regionalny "Brenna" im. Józefa Macha znaleźli się w gronie tegorocznych laureatów Nagrody im. Oskara Kolberga.
Cmentarz w Bestwinie istnieje od 1790 r. Został założony w tym samym czasie, co warszawskie Powązki, a o 10 lat wcześniej niż cmentarz Rakowicki w Krakowie.
Śmierć życia nie targa, lecz je uwydatnia. Wspominamy zmarłych kapłanów, zasłużonych mieszkańców Tarnowa, Nowego Sącza, Dębicy, Mielca i Bochni.