Aktor. Wahał się, czy zostać księdzem, czy filologiem. Wybrał to drugie. Ale po drodze rozpoczął przygodę ze sceną. Z Provisorium związany jest już 40 lat i nie wyobraża sobie dalszego życia bez występów.
Laureatami tegorocznej nagrody dziennikarskiej "Ślad" zostali ks. Jan Kaczkowski i Piotr Żyłka. Wśród nominowanych był Jakub Szymczuk z "Gościa Niedzielnego", autor fotoreportaży z Majdanu. "Diamentowy Ślad" odebrał Bohdan Cywiński, publicysta, opozycjonista i historyk Kościoła.
Ks. Jan Kaczkowski za "lekkie i przejmujące" mówienie o życiu i chorobie oraz Piotr Żyłka za "znakomite wyczucie nowych mediów" zostali laureatami 13. edycji nagrody "Ślad" im. bp. Jana Chrapka. Nagrody wręczono w sobotę podczas gali w Domu Arcybiskupów Warszawskich.
– Dopóki nie odetną mi internetu, będę starał się sprzedawać najlepszy news w historii: Jezus nas kocha – mówił, odbierając nagrodę „Ślad”, Piotr Żyłka. Specjalny, „Diamentowy Ślad” otrzymał prof. Bohdan Cywiński.
Wahał się, czy zostać księdzem, czy filologiem. Wybrał to drugie. Ale po drodze rozpoczął przygodę ze sceną. Z Provisorium związany jest już 40 lat i nie wyobraża sobie dalszego życia bez występów.
Zżyma się, kiedy piszą o nim, że tak cudownie i wspaniale przeżywa swoją chorobę. Mówi, że jest zwyczajnym chorym jakich tysiące. Ale nie wierzcie mu za grosz. Bo jeśli ks. Jan Kaczkowski jest „zwyczajny”, to ja w takim razie jestem chińskim maharadżą.
Ksiądz chory na tę samą chorobę, co Brittany, mówi, dlaczego nie popełni samobójstwa.
Przypomnienie najważniejszych wydarzeń mijającego roku.
Teolog, bioetyk, vloger, a także organizator i dyrektor puckiego hospicjum, u którego zdiagnozowano glejaka mózgu - mowa o ks. Janie Kaczkowskim, który 18 stycznia spotkał się z mieszkańcami Zielonej Góry.