To pierwsze koło łowieckie zarejestrowane w Bielsku po II wojnie światowej. Działa od stycznia 1946 r. i tworzy je grupa blisko związanych ze sobą ludzi, katolików i ewangelików. Łączy ich pasja: umiłowanie przyrody.
To pierwsze koło łowieckie zarejestrowane w Bielsku po II wojnie światowej. Działa od stycznia 1946 r. tworzy JE grupa blisko związanych ze sobą ludzi, katolików i ewangelików. Łączy ich pasja: umiłowanie przyrody.
– Gdy widzę uśmiech na twarzach dzieci, to czuję, że się spełniam – mówi wolontariuszka Maria Kędziora.
Za paczkę papierosów ocalił życie. Był ekologiem z prawdziwego zdarzenia, ornitologiem, pasjonatem myślistwa.
Najczęściej kojarzymy ich spacerujących po lasach z bronią. Jednak w rzeczywistości bardziej chronią zwierzynę, dbają o jej stan i liczebność, niż na nią polują.
Czy to naładowani testosteronem faceci, czy raczej ojcowie ekologii?
Jesień najpiękniejsza jest w lesie. Dobrze o tym wiedzą myśliwi, którzy właśnie rozpoczynają nowy sezon.
W okolicach wspomnienia św. Huberta, które przypada 3 listopada, koła łowieckie obchodzą swoje święta.
- Jesteśmy spadkobiercami przepięknych kart historii, ale również autorami nowego rozdziału księgi polskiego leśnictwa i myślistwa - mówił ks. Marek Dyga.
Koło Łowieckie "Św. Hubert" w Radomiu w tym roku obchodzi jubileusz. Ma już 95 lat.