Swoimi wspomnieniami dotyczącymi masowych wywózek sowieckich z 1940 roku dzielili się dziś pasłęczanie z Koła Sybiraków.
Eucharystii w kolejną rocznicę rozpoczęcia wywózek Polaków na Sybir przewodniczył w koszalińskiej katedrze bp Krzysztof Zadarko.
Kilkuset gdańszczan wzięło udział w uroczystości honorującej Polaków, którzy ucierpieli podczas wywózek w głąb ZSRR.
Świdniccy sybiracy wraz z biskupem Ignacym Decem modlili się w 79. rocznicę pierwszej wywózki Polaków na Syberię.
Przez dziesięciolecia ludzie bali się o tym mówić. Dziś modlili się za ofiary mordu i wywózki.
W 79. rocznicę Tragedii Górnośląskiej na peronie w Pyskowicach, skąd zaczęły się wywózki na Wschód, odczytano 410 nazwisk ofiar.
Jak co roku w lutym sybiracy uczcili pamięć swoich bliskich, którzy nie wrócili z wywózki na nieludzką ziemię.
Trudno było powstrzymać łzy. Tym, którzy opowiadali o potwornościach dzieciństwa, jakich doznali na wywózkach na Wschód. Ale i słuchaczom.
Tradycyjnie już w kościele NMP Królowej Polski na świdnickim os. Młodych modlono się za ofiary masowych wywózek Kresowiaków na Sybir.