Od wtorku 6 kwietnia poprowadzi je Krakowski Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II.
Juliusz oraz Wojciech Kossak, Leon Wyczółkowski, Stanisław Wyspiański, Rafał Malczewski to tylko nieliczni artyści, których dzieła możemy zobaczyć w odnowionych wnętrzach Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu.
Wyspiański od ponad 100 lat niczego nie namalował. To jasne - przecież nie żyje. Ale kolekcja jego obrazów właśnie się powiększyła - ot co!
- Kiedy pierwszy raz przypadkowo wszedłem do tego kościoła i zobaczyłem polichromię, pomyślałem, że to Wyspiański - mówi Bogdan Czesak, konserwator dzieł sztuki.
150 lat temu urodził się Stanisław Wyspiański - najbardziej wszechstronny artysta Młodej Polski: dramaturg, poeta, malarz, grafik, autor "Wesela". Żył zaledwie 38 lat, ale pozostawił po sobie ogromną spuściznę.
Byli już Mickiewicz, Fredro, Sienkiewicz, Prus, Wyspiański, Żeromski... Były też nowele polskich pisarzy. W tym roku, w odpowiedzi na apel pary prezydenckiej, sięgnięto po dzieło Juliusza Słowackiego.
Do najstarszego liceum w Krakowie uczęszczali m. in. Jan III Sobieski, Jan Matejko, Stanisław Wyspiański oraz młodszy, choć już teraz uważany za legendę tej szkoły, Stanisław Jastrzębski.
Na jego pogrzebie prezydent Krakowa prof. Jacek Majchrowski powiedział, że "był jak Wyspiański". Z okazji mijającej dziś rocznicy śmierci malarza i teologa będą przypominane jego postać i dzieło.
Czy też raczej - zgodnie z pisownią z epoki - "studya z natury". Szerzej dotąd nieznane dzieła Stanisława Wyspiańskiego prezentuje od dziś Muzeum Narodowe w swoim oddziale Wyspiański, czyli dawnym spichlerzu przy pl. Sikorskiego.
Plac przed gmachem głównym Krakowskiego Muzeum Narodowego zamienił się dziś w ogród. Rośliny spotykane na obrazach, rysunkach, polichromiach, witrażach i grafikach książkowych Stanisława Wyspiańskiego sadzono w ramach akcji "Wyspiański wychodzi na pole", inaugurującej cykl imprez z okazji 110. rocznicy śmierci twórcy.