„Nie opłakała ich Elektra, nie pogrzebała Antygona. I będą tak przez całą wieczność w głębokim śniegu wiecznie konać” – fragment wiersza Herberta „Wilki” dobitnie oddał tragedię losów bohaterów, których nazwiska na zawsze miały zostać wymazane z polskiej historii.
W Pałacu Prezydenckim wręczono noty identyfikacyjne rodzinom 12 ofiar totalitaryzmu komunistycznego. Wśród kolejnych osób, których szczątki udało się zidentyfikować, są dwaj żołnierze związani z północnym Mazowszem.
Koncertem galowym, podczas którego wręczone zostały nagrody im. Danuty Siedzikówny "Inki", rozpoczęły się krakowskie obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
W zamku w Dzikowie, siedzibie Muzeum Historycznego Miasta Tarnobrzega, otwarta została wystawa "Milcząc, wołają".Zdjęcia: Piotr Duma
Biegi, wykłady, projekcje filmów, wystawy zdjęć, koncerty, rekonstrukcje historyczne - to wszystko, by uczcić pamięć o Żołnierzach Niezłomnych w regionie.
Dzięki jej pracom udało się rozpoznać i zidentyfikować szczątki sanitariuszki „Inki” i majora „Łupaszki”.
Na ekrany kin wchodzi film o ks. Gurgaczu. Został skazany na karę śmierci w kłamliwym procesie, na którym przedstawiono go jako "herszta zbójeckiej bandy".
Było mi wstyd. Wstyd za to, co widziałam. Kiedy prawda stanie się powszechna?
Przez kilkadziesiąt lat wymazywano ich z narodowej pamięci.
15 marca 1948 roku Wojskowy Sąd Rejonowy w Warszawie skazał na śmierć rtm. Witolda Pileckiego, oficera AK i 2 Korpusu Polskiego, organizatora wojskowej konspiracji w obozie Auschwitz.