W związku z różnymi trudnymi wydarzeniami, jakie przeżywaliśmy w małżeństwie, moja żona zaczęła powracać do wiary swojego dzieciństwa, do Kościoła katolickiego, od czego skutecznie odciągnęła ją szkoła
O Bogu, o człowieku i o nadziei. W rytmie czytań roku liturgicznego.
Dzięki Jej "tak" wykupieni zostaliśmy z niewoli diabła.
Moje pewnie nieraz odbijają się od nieba. Nie, żeby ich Bóg nie chciał słuchać. Ale gdy w mojej pokręconej głowie rodzi się pomysł, że mają Go zakląć, usidlić dla przekonania do moich pomysłów, nie mogą zostać wysłuchane.
Kiedy Bogu coś oddajemy, Bóg - często - daje nam znacznie więcej. Jego plany na nasze życie są piękniejsze od tego, co sami byśmy wymyślili.
– Dla osoby pełniącej funkcję lektora czytanie i modlitewne rozważanie Pisma Świętego ma być zadaniem każdego dnia, dla którego musi się znaleźć czas – mówił bp Piotr Greger ministrantom, których pobłogosławił do pełnienia służby.