Tłumy czcicieli Maryi pielgrzymowały do tarnowskiego sanktuarium na „Burku”.
Katarzina Jascurzonka dotarła z terenu dzisiejszych Katowic, a Franek Jandek aż z Czeladzi. Co ich przyciągało 280 lat temu do kościoła w niewielkich Brzeźcach koło Pszczyny?
- Przyjmujemy szkaplerz, ponieważ chcemy żyć tak, jak Maryja chciała - mówili małżonkowie z Lubania na odpuście karmelitańskim w Legnicy.
O wyjątkowych dwóch kawałkach płótna i związanych z nimi obietnicach Maryi mówi karmelita bosy o. Krzysztof Piskorz, moderator Rodziny Szkaplerznej Warszawskiej Prowincji.
– Szkaplerz to przyjęcie pięknego daru. I nie chodzi tylko o jego noszenie, ale o naśladowanie Matki Bożej, Jej cnót – mówił ks. Czesław Kustra CSMA.
Noc czuwania przed uroczystością Matki Bożej Szkaplerznej.
W wigilię uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny wierni ze świdnickiej parafii św. Andrzeja Boboli oraz z Witoszowa Dolnego modlili się przy przydrożnej kapliczce Matki Bożej.
Od 15 do 17 lipca trwają uroczystości odpustowe ku czci Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel w Jej sanktuarium w Dobrej koło Limanowej.
Obraz ilustruje prywatne objawienie, jakiego w nocy z 15 na 16 lipca 1251 r. w klasztorze Ayelsford w Anglii doznał św. Szymon Stock, pierwszy generał zakonu karmelitów.