Nie chcemy stać w miejscu
– Festiwal w Gryżynie jest dla mnie kontynuacją spotkania w Krakowie. To również fajna forma spędzenia wolnego czasu nad jeziorem, połączona z modlitwą, dlatego nie żałuję, że tu przyjechałem – mówi Paweł Iwanowski z Zielonej Góry.