Planowanie homoseksualnego weekendu lub odtwarzanie scenek rodzajowych o „sado-maso” – tego niemieckie dzieci uczą się w ramach seksedukacji. Rodzice mówią: dość.
Padały ważne deklaracje, składano konkretne obietnice, Śląsk wizytowali politycy wszystkich opcji. Ale kłopoty polskiego węgla i górnictwa to nie tylko wewnętrzny problem polityczny naszego kraju.
Wysłaliśmy wreszcie w świat wiadomość, kto obalił komunizm. Teraz czas na zastanowienie, jaki kraj po 25 latach wolności zostawiamy kolejnemu pokoleniu.
Wieś aktywna. Spokojnie płynie życie w malowniczej podkrakowskiej Korzkwi, gdzie na przeciwległych wzgórzach stoją zamek i kościół. W dolince rzeczki Korzkiewki dzieje się jednak wiele ciekawego. Bo to kraina talentów.
- Jesteśmy tu, by głośno przypomnieć tym, co zapomnieli, że gdyby nie Ursus, gdyby nie Radom, to dziś może nie dane by nam było tu stać - mówili liderzy marszu.
Historia. – Wchodząc w ten ruch i będąc w opozycji do PZPR, już wcześniej liczyłem, że w Polsce zacznie się normalne życie, normalna sytuacja – mówi Marian Antończyk, jeden z założycieli siarkowej „Solidarności”.
Ważą się losy Kompanii Węglowej, która ciągle przynosi gigantyczne straty finansowe. Na przykopalnianych zwałach leży ok. 5 mln ton węgla, którego nikt nie chce kupić.
Górnictwo. – Cudów nie ma. W górnictwie dobrze już było. Teraz na nasze barki spada ciężar niezbędnych zmian, z którym musimy się uporać – takie słowa prezesa największej firmy górniczej w Europie muszą zwiastować problemy. Duże problemy.
Pielęgniarki, położne oraz pracownicy techniczni i administracyjni walczą o podniesienie pensji.