Pedagodzy z nowotarskiego Liceum Seweryna Goszczyńskiego to zaszczytne grono. Podobnie, jak jego absolwenci.
Ich charyzmatem jest służba ubogim, potrzebującym i dzieciom. – W tym celu powołał nasze zgromadzenie bł. Edmund Bojanowski. I od przeszło 150 lat pozostajemy mu wierne – wyjaśnia s. Helena Książek.
Skoro czas przed egzaminem dojrzałości jest ważny dla młodych, to dlaczego od jakiegoś czasu na rekolekcje przedmaturalne jeździ coraz mniej uczniów?
– Kim jest dla pani Bóg? – pytam Joannę Leonowicz. – Nie ma nikogo ważniejszego – mówi. – A mąż i dzieci? – Inna odpowiedź niż mąż i dzieci wydaje się nietaktem. A jednak najważniejszy jest dla mnie Bóg.
Jak rozmawiać z dzieckiem o pieniądzach? Czy w ogóle trzeba? Czy nie wychowa się go wówczas na materialistę – dusigrosza? Jak mu wytłumaczyć, że rodziców nie stać na każdą jego zachciankę? Jak sprawić, żeby umiał rozsądnie gospodarować, kiedy już będzie samodzielny?
Ich główną patronką jest św. Teresa od Dzieciątka Jezus. Naśladując ją, siostry starają się „wykradać” Panu Jezusowi łaski dla Kościoła, kapłanów, misjonarzy, dla dusz zagubionych i w czyśćcu cierpiących.
– W przyszłości chcę zostać świętym – mówi Mateusz Golonka. – Innej opcji nie biorę pod uwagę.
Większość dziedzin życia publicznego wymaga zmian, a co najmniej korekt. Prawo i Sprawiedliwość ma tego świadomość, tylko czy zdoła je przeprowadzić?
– Dziadostwo jest wtedy, kiedy mężczyzna tylko płodzi, a ojcostwo wtedy, gdy mężczyzna rodzi, wydaje na świat. To jest Boża ekonomia – naprawdę mamy to, co oddajemy – przekonywał Franciszek Kucharczak.