Skoro nasza założycielka – służebnica Boża matka Franciszka Lechner – 150 lat temu nazwała zgromadzenie: Córki Bożej Miłości, to znaczy, że musiała doświadczyć tej miłości Boga i była w Nim prawdziwie zakochana – przekonuje s. Teresa Blandyna Wala FDC.
Po Władysławie Syrokomli w dworku na Borejkowszczyźnie zachował się jego kałamarz. Dziś w znajdującym się tam muzeum odbywają się zajęcia z kaligrafii, podczas których dzieci, jak kiedyś poeta, zanurzają gęsie pióra w kałamarzach.
W tym czasie należy zwolnić, skupić się na modlitwie i wspomnieniach oraz przeżywać misterium śmierci i zmartwychwstania. Szczerze, bez lęku i wstydu, że ktoś zobaczy łzy albo usłyszy szept pacierza.
Audiencja u Ojca Świętego, wizyta w poszczególnych dykasteriach Kurii Rzymskiej i celebracje Eucharystii złożą się na wizytę "ad limina Apostolorum" każdej z grup polskich biskupów w Rzymie.
Mówiąc o świecie Biblii, nie możemy milczeć o Bogu. Ja mogę powiedzieć o Nim tylko to, kim jest dla mnie. By to zrobić, muszę opowiedzieć o moim życiu, na które dziś, dzięki Biblii, patrzę inaczej niż przed laty.
Metody rozpoznawania płodności polegają na aktywnej obserwacji objawów wynikających ze zmieniających się stężeń hormonów w organizmie. Każdego dnia kobieta jest świadoma, w jakiej fazie cyklu się znajduje, jak to oddziałuje na jej zdrowie i samopoczucie; każdego dnia para jest świadoma, czy jest potencjalnie płodna, czy nie.
Drodzy Współwyznawcy Jezusa Chrystusa - źródła chrześcijańskiej jedności!
Teolog powinien wykazać pokorę i być z Kościołem, akceptując jego słabości oraz własne - powiedział Benedykt XVI podczas środowej audiencji ogólnej w Watykanie.
Matka Małgorzata Szewczyk – błogosławioną. „Im więcej trudności, tym chwała Boża większa” – powtarzała Matka Małgorzata Szewczyk. Żadnych pielgrzymich trudów nie żałowali ci, którzy przybyli na jej uroczystość beatyfikacyjną do Łagiewnik.
Chór „Cantemus Domino”. „Requiem” Mozarta, Oratorium „Paulus” Mendelsohna`, „Mała Msza Uroczysta” Rossiniego, „IX Symfonia” Beethovena – te utwory wykonują z powodzeniem. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że to nie zawodowi muzycy.