Starość w „ośrodku” nie musi być smutna i beznadziejna. Czasami nawet może być lepsza, niż spędzana z rodziną. Tak jest w rodzinnych domach seniora – w rodzinach, które przyjęły do siebie i opiekują się kilkoma starszymi osobami. Od roku dwa takie domy działają w Gdańsku.
Kelly, Gina, Brego, Akma… przez uzdrowienie emocji pracują nad przywróceniem do zdrowia całego człowieka.
Fragment książki "Cuda Eucharystyczne", Wydawnictwo Exter, 2005.
W niedzielę 14 października Wleń będzie przeżywał wielką uroczystość. Święta Jadwiga Śląska zostanie jego patronką.
To było coś zdecydowanie więcej niż tylko żywa szopka, jakich powstaje coraz więcej. Głuszycka wioska Betlejem to wielkie przeżycie dla kilku tysięcy widzów, ale przede wszystkim dla osób, które ją tworzą.
Robione całą rodziną, w pośpiechu, tłoku, stresie. Bo wciąż brakuje tego, bo na to jest jeszcze promocja, bo możemy nie zdążyć kupić czegoś przed zamknięciem sklepu. To polski obraz przedświątecznej gorączki zakupów.
Zaledwie 20 km na północ od granicy z Grecją, w głębokiej i wąskiej dolinie na południowo-zachodnich stokach Pirinu, w cieniu piaskowcowych piramid ukrywa się zabytkowe najmniejsze miasto Bułgarii – słynący winem Mełnik
Co słychać po Światowych Dniach Młodzieży? W mieście nad Węgierką pozostało to, co najpiękniejsze – przyjaźnie.
– Bez Łukasza, mojego skarbu, chyba już bym nie przeżyła. To takie nasze słoneczko – zapewnia pani Ewa, zastępcza mama z dwuletnim stażem.
Izabela Kaczor studiuje dziś ekonomię na UTH w Radomiu. Wtedy była w klasie maturalnej. – Jesienią, gdy zrobiło się już dość zimno, ks. Daniel zaproponował mi spotkanie z panem Wiesiem. Powiedział: „Jeśli chcesz, możesz być dla niego aniołem” – wspomina Iza.