- Prośmy, byśmy wytrwali w dobrym. Matko, Królowo Polski, prowadź rodziny tej parafii, byśmy wydali dobre duchowe owoce tego nawiedzenia - prosił przed Cudownym Wizerunkiem o. Grzegorz Lachowicz.
Nad wizerunkiem Matki Bożej w Halinowie umieszczono królewską koronę. - Umacniaj, Królowo, nasze rodziny - prosili wierni.
Girlandy z kwiatów w zabytkowym, drewnianym koście przypominały poprzednią wizytę Jasnogórskiej Pani w Starej Rawie. Ponowne odwiedziny Królowej Polski odbyły się w szczególny dla parafian czas.
– Dzieło musi przemawiać. Chodzi o to, aby każdy obraz czytany był jako wypowiedź w sensie duchowym, a nie tylko dekoracja – mówi Ireneusz Botor, artysta malarz, pracownik naukowy Instytutu Sztuki UŚ w Katowicach.
Chorągiewki, transparenty, flagi, i tysiące kwiatów - tak prezentowała się cała droga od Makowa Mazowieckiego do Węgrzynowa. Takiego tłumu wiernych kościół parafialny nie pamiętał od lat.
Po świąteczno-kolędowej przerwie Maryja w znaku fatimskim znów wędruje po diecezji świdnickiej.
Peregrynacja w tej parafii odbyła się w dniach od 15 do 16 lutego.
Parafianie z Niegowa serdecznie żegnali jasnogórską ikonę. - Wizerunek odjedzie, ale Maryja pozostanie w waszych sercach - mówił im na pożegnanie kustosz obrazu, paulin o. Krzysztof Grzesica.
Jej przybycie było długo oczekiwane. 3 września spacer po diecezji rozpoczyna Pani Jasnogórska. W każdej parafii bez wątpienia Jej nawiedzeniu będą towarzyszyły żarliwa modlitwa, wzruszenie i – jak ufają duszpasterze – nowa gorliwość.
Mieli rację ci, którzy przewidywali, że peregrynacja ikony Czarnej Madonny ożywi parafie. Przy powitaniu Matki Bożej zajęte były wszystkie miejsca w ławkach. Wierni stali nawet na schodach świątyń.