- Gdy odszedł ode mnie mąż zostałam sama, choć tak naprawdę sama nie jestem. Jest ze mną Jezus. Wierzę, że poprzez modlitwę Bóg cały czas upomina się o nawrócenie mojego męża – wyznaje Agnieszka.
Zadzwonił kilka dni po jej śmierci. Odebrała mama. „Nazywam się Piotrek. Zawdzięczam pani córce życie. Dzięki niej przestałem kraść, założyłem rodzinę, pracuję. To tyle. Aż tyle”.
Nie jest sztuką uczyć modlitwy ludzi, którzy pracują. Sztuką jest samemu pracować tak jak oni i nadal się modlić. Dlatego zacząłem pracować poza parafią. Jestem prezesem stowarzyszenia, piszę teksty, prowadzę szkolenia.
W ciągu trzech z górą dziesięcioleci Medjugorie stało się jednym z największych ośrodków pielgrzymkowych na świecie, odwiedzanym – według najnowszych danych – przez ok. półtora miliona osób rocznie.
"Rozmowa miesiąca" z Księdzem Profesorem Waldemarem Chrostowskim
Kiedy Maria i Paweł Kowalczykowie wyjeżdżają gdzieś z siódemką dzieci, nieraz zaczepiają ich nieznajomi, dzieląc się tym, jak im żal, że sami mają tylko jedno. „Coś w życiu straciliśmy” – mówią.
Zabawa chrześcijańska to wcale nie spotkanie przy oazowych piosenkach z gitarą. Nie kończy się też bólem głowy, ale za to bólem nóg.
źródłem wiary w Zmartwychwstanie Ukrzyżowanego
– To jest miejsce, gdzie dana jest nam szansa dotarcia z Bogiem do człowieka. Czasem jest to długa i trudna droga – mówi wolontariuszka gorzowskiego hospicjum.
Krótka historia rekolekcji. Czym są i dlaczego ich potrzebujemy.