Niebo na wyciągnięcie ręki
Nocne niebo rozpościerało się nad światem jak zasłona, usiana tysiącami gwiazd. Każda z nich mrugała cicho, jakby chciała opowiedzieć historię, przypomnieć o czymś ważnym, co zwykle gubi się w hałasie codzienności. Leżałam na chłodnej trawie, patrząc w górę, i czułam, jak z każdą minutą staję się lżejsza - jakby troski unosiły się gdzieś między konstelacjami.