Ognia nie pamiętam
Rocznica tragedii. – Nie boję się płomieni, boję się tłumu. Wtedy w tej hali ludzie rzucili się do ucieczki przed pożogą i potwornym, niewyobrażalnie gorącym powietrzem – wspomina Anna Baranowska, która 18 lat temu była w hali widowiskowej Stoczni Gdańskiej na koncercie, który miał być radosnym świętem muzyki, a zamienił się w dramat.