Jedenastu bohaterów z Żabnicy
- W ostatnich sekundach swojego życia wołali z tej szubienicy: "Do zobaczenia w niebie, rodacy!". A Fryderyk Gaweł zawołał: "Niech żyje Pol..." ale już nie powiedział całego słowa, bo stryczek zadzierzgnął się... - wspominał dziś ks. Jan Krawiec w Żabnicy.