– Miłość nas tu wszystkich zgromadziła. Miłość szczególna, która słowa o miłości bliźniego zamienia w czyn poprzez wolontariat. To miłość miłosierna – mówiła Lidia Jazgar podczas gali plebiscytu na Miłosiernego Samarytanina Roku 2012.
Szpital to nie fabryka, w której pracuje się na akord. Tu schorowany pacjent potrzebuje cierpliwości, życzliwości i czasem 10 minut zamienia się w 60 – przekonuje lek. med. Wiesława Sotowska, Miłosierna Samarytanka Roku 2011.
Do 8 marca trwa głosowanie w plebiscycie Miłosierny Samarytanin Roku 2013.
Nie da się łatwo opisać słowami tego, co robią dla innych ludzi osoby wyróżnione w tym pięknym plebiscycie.
20 wolontariuszy wyruszyło dziś do Włoch. Z Asyżu, Rzymu i Monte Cassino przywiozą gałązki oliwne, które przekażą krakowianom w Niedzielę Miłosierdzia w Łagiewnikach. Młodzieży pobłogosławił bp Jan Szkodoń.
Gałązki oliwne przywiezione z Włoch przez 25 krakowskich wolontariuszy zostały rozdane w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach podczas pontyfikalnej Mszy św.
W Niedzielę Palmową w Rzymie pobłogosławił je papież Franciszek, a do Krakowa przywiozło je 25 wolontariuszy.
Do 10 marca można jeszcze głosować na tych, którzy mają szlachetne serce.
Miłosiernym Samarytaninem jest każdy kto wzruszony cierpieniem bliźniego, śpieszy mu z pomocą, w którą wkłada całe swoje serce…
Do 8 marca poszukujemy Miłosiernych Samarytan Roku 2013.