Pomimo że o okolicznościach wprowadzenia stanu wojennego oraz jego przebiegu napisano już sporo, warto sięgnąć po ostatnią książkę prof. Andrzeja Paczkowskiego Wojna polsko-jaruzelska.
Pikietujący siedzibę "Gazety Wyborczej" i dom Jarosława Kaczyńskiego grubo przesadzili. I okazali brak szacunku dla ofiar stanu wojennego.
O 26 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego przypomina Radio Watykańskie.
Kolejni świadkowie zeznawali w piątek w procesie b. członka Rady Państwa PRL Emila Kołodzieja, sądzonego za przekroczenie uprawnień przez głosowanie w nocy z 12 na 13 grudnia 1981 r. za uchwaleniem dekretów o stanie wojennym.
„Funkcjonowanie organów państwa w okresie stanu wojennego” – pod takim hasłem odbyła się w Koszalinie konferencja naukowa.
Obchody 36. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w kościele św. Jadwigi w Zabrzu.
Msza została odprawiona 13 grudnia w koszalińskiej katedrze pod przewodnictwem bp Krzysztofa Zadarki. Obecni byli na niej prezydent Koszalina Piotr Jedliński, przedstawiciele NSZZ "Solidarność", poczet sztandarowy.
Episkopat i poszczególni księża stanęli wówczas na wysokości zadania. Tym, którzy nie pamiętają, warto to przypomnieć, a tym, którzy nie wiedzą – uświadomić.
Pracownicy biura prawnego Urzędu Rady Ministrów zwracali uwagę, że Rada Państwa nie miała prawa wprowadzić stanu wojennego, skoro trwała sesja Sejmu - zeznali we wtorek świadkowie w procesie byłego członka Rady Państwa Emila Kołodzieja.
Ogłoszenie stanu wojennego było dramatem porównywalnym z konfederacją targowicką - uważa biskup koszalińsko-kołobrzeski Kazimierz Nycz.