W Teatrze im. Adama Mickiewicza w Cieszynie zajęte absolutnie wszystkie miejsca, także te na dostawkach. I to na dwóch spektaklach. W przypadku tego wydarzenia to już norma.
Nie są aktorami, ale mają wrażliwe serca i twórcze głowy. Żeby wspomóc leczenie dziesięcioletniego Mateusza cierpiącego na nowotwór mózgu, przygotowali wielka galę i prawdziwe przedstawienie.
W tym roku nie będzie spektaklu, który odzwierciedlał skomplikowane relacje podczas Drogi Krzyżowej Jezusa.
Ich pasją jest teatr, a każdy spektakl niesie ze sobą przesłanie. Ten przypomniał nam, że życie to dar od Boga, który należy szanować.
W Bałtyckim Teatrze Dramatycznym widzowie mogli obejrzeć spektakl, w którym w bajkowe role wcielały się osoby ze świata biznesu, kultury, organizacji społecznych, oświaty i samorządowcy.
Nauczyciele i rodzice uczniów z koszalińskiej Szkoły Podstawowej nr 18 przygotowali przedstawienie charytatywne dla chorego ucznia placówki. "Kopciuszek" to ich pomoc dziesięciolatkowi w walce z nowotworem mózgu. Zdjęcia: Karolina Pawłowska /Foto Gość
Młodzi aktorzy ze szczecineckiego "katolika" szykują kolejne wydarzenie artystyczne. Tym razem spektakl iskrzyć się będzie dowcipem i zaskakiwać aktualnością. I zachęcać do otwierania portfeli w ważnej sprawie.
Warszawscy seminarzyści zagrają dodatkowe spektakle swojej sztuki i w ten sposób pomogą spełnić pewne marzenie sióstr zakonnych.
Jasełka parafialne u Andrzeja Boboli w Świdnicy to standard. Jednak w tym roku spektakl stał się czasem umacniania jedności.
W Bochni odbył się spektakl z udziałem osób z niepełnosprawnościami, by mogły one wyjechać do Lourdes.