Klub Książki Chrześcijańskiej Siloe Smolec świętuje pierwszą rocznicę powstania. Ma w swoim dorobku prawdziwe uczty - nie tylko duchowe. Miłośnicy literatury stworzyli również parafialną kawiarenkę.
– Kiedy czytałem o św. Marcinie, zwróciłem uwagę, że kilka miejscowości w Polsce przyjęło go za patrona. Pomyślałem, że byłby znakomitym opiekunem i dla naszego miasta – uważa burmistrz Krzysztof Hećman.
Słynny szpinakowy Shrek z malinami, dobra kawa, nieprzypadkowe lektury – tak rośnie przestrzeń pięknych spotkań. Środowisko osób skupionych wokół Klubu Książki Chrześcijańskiej „Siloe” Smolec podejmuje kolejne inicjatywy.
Choć niewiele łączy Józefa Piłsudskiego z pieczoną gęsią (marszałek podobno jej nie znosił), Święto Niepodległości nie jest już kojarzone wyłącznie z odzyskaniem niepodległości. Do głosu dochodzi także stara, świętomarcińska tradycja kulinarna.
W dniu obchodów Święta Niepodległości uwaga całej Polski skupiona była na Warszawie, gdzie różne nurty ideowe i polityczne oddzielnie świętowały 94. rocznicę odzyskania niepodległości.