"Dla nas chrześcijan szczególnie ważna jest ewangelizacja tego regionu, ewangelizacja tubylców, którzy tam żyją, którzy z wielką nadzieją czekają na obecność Kościoła i Słowo Boże, które Kościół przynosi."
Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie nas w walce o zdrowie naszego syna, dotkniętego mózgowym porażeniem dziecięcym. Aruś urodził się w 25. tygodniu. Przez pierwsze miesiące żaden z leka-rzy nie dawał nam nadziei. Płuca i inne narządy nie zdążyły się wykształcić.
Franciszek potrafi ukazać przesłanie Ewangelii w sposób nowy i frapujący, odpowiadając na duchowy głód świata - niosąc mu nadzieję i sens.
W modlitwie brewiarzowej odmawianej w czasie Wielkiego Postu była mowa o głębokim przeżywaniu misterium paschalnego oraz o radowaniu się jego owocami. Czy jednak zdajemy sobie sprawę z ich wagi? Czy dostatecznie uświadamiamy sobie, że w tych dniach kontemplowaliśmy fundamenty niezachwianej nadziei każdego chrześcijanina? Tego daru nic nie jest w stanie przecenić
Beata Zajączkowska: Najpierw wołanie wiernych „Święty natychmiast” podczas pogrzebu Jana Pawła II, teraz ten sam okrzyk na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego. Jak Ksiądz Arcybiskup to odbiera?
Pracujący na co dzień w Grecji, jezuita o. Marcin Baran zauważa, że atmosfera wokół pielgrzymki Papieża znacznie się poprawiła w stosunku do wizyty św. Jana Pawła II z 2001 roku. Wtedy przyjęcie ze strony prawosławnych było znacznie chłodniejsze. Teraz mieszkańcy kraju czekają z nadzieją na słowa Franciszka skierowane do zmęczonej kryzysami Europy, przede wszystkim: pandemicznym i migracyjnym.
Dzieci z wrocławskiej kliniki onkologicznej pełne radości i entuzjazmu wróciły wczoraj z pielgrzymki do Rzymu - informuje Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.
– Żyjemy w sieci słów, które często rodzą w nas niepokój, czasem ranią, bolą, powodują zwątpienia, poddanie się beznadziei. Ale są też słowa, które niosą nadzieję, niosą życie... – mówi ks. Sebastian Rucki.
Duże państwa dyktują swą wolę małym państewkom, a gdy te małe dążą do wolności słowa i wyznania, narażane są na wkroczenie wojsk. Strach bierze, co się stanie z wolnością małych narodów, gdy człowiek bezbożny zacznie urządzać życie po swojemu. Idziemy, 31 sierpnia 2008