„Dlaczego mi nie błogosławisz?” Komentarz Marcina Zielińskiego do niedzielnej Ewangelii
Możemy znaleźć się w takim momencie naszego duchowego życia, że utkniemy w miejscu. Będziemy mnożyć nasze pobożności i religijne uczynki, a na horyzoncie nie będzie widać żadnych dobrych owoców. Chowanie w sercu goryczy, gniewu i pogardy dla innych to duchowe trucizny, które nie pozwalają nam pójść dalej i ruszyć z miejsca.