Jan Puk, artysta ludowy z Trześni koło Sandomierza, obchodzi w tym roku 35-lecie pracy twórczej.
Bieg główny na dystansie 5 km był najważniejszym wydarzeniem pierwszego dnia obchodów jubileuszu przyznania praw miejskich Nisku.
Od kilkudziesięciu lat panie z Zespołów Obrzędowych „Lasowiaczki” oraz „Cyganianki” dbają o to, by tradycja nie przeszła do lamusa.
Jest ich około 30, w porywie, jak mówią, 40. Potrafią gotować, piec, nakrywać do stołu i znają się na savoir-vivrze. Są pogodne i z optymizmem patrzą w przyszłość.
W Tarnobrzegu trwa XIX Jarmark Dominikański.
- Ze względów sentymentalnych mnie osobiście najbardziej wzrusza szopka w kościele ojców dominikanów - wyznaje pani Kasia.
Muzeum Regionalne w Stalowej Woli wraz z Polskim Związkiem Łowieckim Okręg Tarnobrzeg i Nadleśnictwem Rozwadów zorganizowało piknik puszczański.
Samorządowy Ośrodek Kultury przeniósł swoją działalność do sieci.
– Barszcz według naszej receptury przyrządza się w Cyganach od prawie 300 lat. Jest ukiszony z żytniej mąki, z dodatkiem kromki chleba i czosnku, gotowany zaś na wywarze z wędzonki – wiejskiej kiełbasy i boczku. Potem „podbijamy” go mlekiem – mówi Halina Ordon, kierownik zespołu Cyganianki z Cygan.
Ludzie. – Do Wilii wszyscy pościliśmy. Nawet gotującego się w garnku grochu nie można było spróbować, bo zęby by bolały. Tak nas straszono. Za cały posiłek musiała wystarczyć skibka chleba posypana cukrem i polana wodą – wspomina Hanna Rzeszut z Baranowa Sandomierskiego.