Uroczystości przewodniczył abp Marek Jędraszewski.
Kwiatonowice wyjątkowo, bo z Królową, świętowały uroczystość NMP Królowej Polski.
Kiedy przez wieś Tychowo na północy Polski eskortowały Matkę Bożą wozy strażackie na sygnale, wszyscy mieszkańcy klęczeli przed domami. W pękających od tłumu kościołach od Syberii po krańce Polski tysiące ludzi przed ikoną częstochowską adoptowało już duchowo zagrożone aborcją dzieci. Tak będzie aż do Fatimy.
W ostatnią sobotę w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski odbyły się dwa niecodzienne spotkania.
W narodowe i maryjne święto w kościele śś. Wita, Modesta i Krescencji wspomniano 357. rocznicę ustanowienia nad Polską rządów Matki Bożej Królowej Polski oraz 222. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
W uroczystość Zesłania Ducha Świętego czczony od czterech wieków obraz Matki Bożej Szkaplerznej zyskał korony i srebrną sukienkę.
Na kolejne spotkanie z Czarną Madonną wierni z parafii św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Grabowie czekali prawie 43 lata. Młodsze pokolenia parafian udowodniły, że Matka Boża jest im bliska tak, jak ich przodkom.
Na rokitniańskim wzgórzu 3 maja odbyły się uroczystości odpustowe ku czci Matki Bożej.
Każdy katolicki naród chlubi się, że ma szczególną miłość do Matki Bożej. Jest to zupełnie rzeczą naturalną. Nie można bowiem miłować Pana Jezusa a nie mieć w na j szczególniejsze j czci Jego Matki. Owszem miarą naszej miłości dla Jezusa Chrystusa jest cześć oddawana Jego Matce.
Dzieci wykonują z kartonu makietę Stalowej Woli. Będzie na niej także kościół Matki Bożej Królowej Polski.