Nie mamy nic do ukrycia. Robimy wszystko zgodnie z regułami – stwierdził prezes watykańskiego Instytutu Dzieł Religijnych (IOR) po opuszczeniu siedziby rzymskiej prokuratury
Ażeby wyjść z kryzysu, mieszkańcy starego kontynentu powinni więcej pracować, twierdzi prezes Instytutu Dzieł Religijnych IOR (banku watykańskiego) Ettore Gotti Tedeschi na łamach „L'Osservatore Romano”.
Instytut Dzieł Religijnych, czyli tzw. „bank watykański”, kontynuuje wysiłki, by zapewnić przejrzystość swoich działań. Dowiadujemy się o tym z opublikowanego dzisiaj raportu za rok 2015.
Ekonomiści nie zrozumieli, że bez przyrostu naturalnego nie ma rozwoju. Opinię tę wyraża prezes Instytutu Dzieł Religijnych (IOR) w jednym z głównych włoskich dzienników.
53-letni Paolo Cipriani został nowym dyrektorem generalnym Instytutu Dzieł Religijnych. Decyzję w tej sprawie podjęła nadzorująca tę watykańską instytucję bankową komisja kardynalska pod przewodnictwem kard. Angelo Sodano.
Misją instytutów świeckich jest dawanie świadectwa zbawczemu dziełu Boga we wszystkich okolicznościach, w których żyje i umiera człowiek.
Dziś rano obradowała Rada Nadzorcza Instytutu Dzieł Religijnych (IOR), a następnie jej członkowie spotkali się z komisją kardynalską, sprawującą nadzór nad „bankiem watykańskim” – poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
Stolica Apostolska jest zaskoczona i zaniepokojona działaniami podjętymi przez włoskie organa ścigania wobec byłego prezesa Instytutu Dzieł Religijnych (IOR), prof. Ettore Gotti Tedeschi i domaga się poszanowania swej suwerenności.
W dziele O demokracji w Ameryce Alexis de Tocqueville pisał, że jedyną zaporę dla amerykańskiego indywidualizmu stanowi religia. Okazuje się, że już nie stanowi. Tygodnik Powszechny, 20 kwietnia 2008