Siedem parafialnych zespołów synodalnych – najwięcej w diecezji. Do tego cudem ocalona podstawówka i reprezentanci wsi we władzach ogólnopolskich. To nie przypadek. To wszystko przez zawiszaków.
Harcerze nadzieją na odrodzenie Kościoła w Europie? Tak jest, i to bez żadnej przesady. Spędziliśmy dzień w wielkim obozowisku Skautów Europy w lesie pod wsią Żelazko.
Ekipa krajowa skautek Europy gościła w bąkowskiej parafii.
Drugi Hufiec Wrocławski Skautek Europy rozpoczął swój rok harcerski przed pomnikiem Jana XXIII przy Ostrowie Tumskim, a następnie uczestniczył w Eucharystii w archikatedrze.
Najpierw obejrzeli film braci Kendricków „Odważni”. – Ten obraz tak poruszył młodych, że wywiązała się po nim gorąca dyskusja – opowiada ks. Stanisław Bakes, duszpasterz zawiszaków. Cały ten dzień był pełen wrażeń.
– Zachęcam każdego młodego chłopaka, żeby spróbował takiego życia. Bo są tu modlitwa, przygoda i... bójka. A chłopcom niczego więcej nie potrzeba – śmieje się zawiszacki druh.
Dolnośląskie środowisko Skautów Europy Mszą św. z rozesłaniem na obozy oraz uroczystym apelem zakończyło harcerski rok. Zawiszaków czekają aktywne wakacje.
Spali na drzewach, myli się w rzece i jedli, gotując na ziemi... Kto taki? Nasi Zawiszacy.