Kiedy nasi pielgrzymi wychodzą 17 sierpnia do Częstochowy, wierni z Rzeszowa od kilku dni są już w domu.
To nowoczesny dom parafialny oraz stacja dla pielgrzymów idących do Santiago de Compostela.
Mieszkają tu 52 osoby, w tym 32 dzieci.
Pracownicy wadowickiego Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II i krakowskiego sanktuarium JPII przywieźli z Nigerii doświadczenie powszechności Kościoła i wspomnienie litrów wylanej wody święconej.
Afrykańskie tańce i śpiewy na lotnisku. Tłumy na Starym Mieście, w Muzeum Powstania Warszawskiego i w kościołach. To znak, że już są. Nasi pielgrzymi!
Ojcowie posługujący w sanktuarium pasyjno-maryjnym pomagają personelowi szpitala w Wejherowie. Medycy walczący z epidemią mogą zatrzymywać się na noclegi w ich Domu Pielgrzyma.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz życzył w Jędrzejowie pielgrzymom z diecezji sandomierskiej zdążającym do Częstochowy, aby pozostali wierni Chrystusowi także po powrocie do domów.
Pielgrzymi z grup pozdrawiają wszystkich, którzy zostali w domach.
Parafia pw. św. Mikołaja w Bochni ma już nocleg dla ponad 1000 pielgrzymów. To dużo, ale potrzebuje jeszcze 1500 miejsc.
Od lat niewielkie sanktuarium koło Wyszkowa przeżywa szturm pielgrzymów. To im będzie służyć nowy kościół, wśród sosnowych lasów, z cudowną figurą Matki Bożej Loretańskiej.