„Wywracają się filary moralne… młodzi idą w nicość” – Mówił min. Zembala, odpowiadając na tytułowe pytanie. Narkomania to ucieczka od życia, pseudomistyka w świecie bez Boga, chemiczna litość, gdy brakuje tej ludzkiej.
– Kiedy przychodzą goście, dostaję skrzydeł – mówi na powitanie Teresa Zdeb i zaprasza nas do mieszkania. A my uśmiechamy się.