Na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach leży 1500 uczestników wojny polsko-bolszewickiej.
Uroczystości na cmentarzu garnizonowym, Msza św. w oruńskim kościele salezjanów i modlitwa pod pomnikiem sanitariuszki AK - w poniedziałek 28 sierpnia uczczono 77. rocznicę zamordowania przez UB "Inki" i "Zagończyka".
W sierpniu 1920 r. batalia w obronie stolicy rozgorzała również nad Wkrą, o czym przypominano podczas uroczystych, rocznicowych obchodów w Jońcu.
Inwigilowany przez UB działał na rzecz zachowania wiary, tradycji i historii.
Na tym cmentarzu zostali pochowani żołnierze dwóch wrogich armii: niemieckiej i rosyjskiej, którzy polegli w czasie walk w 1915 roku.
W 101. rocznicę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej tarnobrzeżanie uczcili pamięć tamtych dni, w tym Ochotników Dzikowskich.
Ppor. Jan Zydroń pochodził z Uszwi. Zginął 23 lipca 1920 r., broniąc Polski przed najeźdźcą ze Wschodu.
Cmentarz w Bestwinie istnieje od 1790 r. Został założony w tym samym czasie, co warszawskie Powązki, a o 10 lat wcześniej niż cmentarz Rakowicki w Krakowie.
Wizerunek inskrypcji z grobu Marii Piłsudskiej - "Matka i serce Syna" zamiast Ostrej Bramy w Wilnie i postać najmłodszego kawalera Virtuti Militari obrońcy Lwowa w 1920 r. Antosia Petrykiewicza zamiast Cmentarza Orląt Lwowskich trafią do nowego paszportu.
Na Cmentarzu Garnizonowym uczczono bohaterskich żołnierzy niezłomnych modlitwą i złożeniem kwiatów. W zorganizowanych przez gdański IPN uroczystościach wzięło udział kilkaset osób.