Problem choroby, cierpienia to odwieczny problem ludzkości, Kościoła i każdego człowieka - mówił w sobotę na Jasnej Górze abp senior Damian Zimoń z Katowic.
Ich pierwsze dni i tygodnie po urodzeniu dziecka były pełne lęku, wręcz beznadziei. Teraz, należąc do stowarzyszenia, inaczej patrzą na życie. Przed dziećmi zaś otworzyły się nowe możliwości.
Obecność drugiego człowieka przynosi ulgę i pomaga zapomnieć o chorobie.
W poniedziałek wieczorem, po kilkumiesięcznej chorobie, zmarł człowiek, który nieraz gościł na naszych łamach.
Cóż po zdrowych nogach, sercu, głowie, skoro inna choroba paraliżuje człowieka?
Współczesne ideologie ciągle łudzą człowieka fałszywymi obietnicami, że znajdzie szczęście nurzając się w grzechach.
Prawdziwe uzdrowienie człowieka nie polega na przywróceniu mu – z konieczności na pewien czas – fizycznego zdrowia ale na przemianie całego sposobu podejścia do choroby i do śmierci – powiedział ks. dr Robert Skrzypczak z Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie podczas sesji z okazji XX Światowego Dnia Chorego
Kościół musi być otwarty na świat. Otwarty także po to, aby w imię miłości i prawdy mówić prorockie „nie” temu, co bezbożne. Nazywanie zła po imieniu ma jeden cel: pokazanie drogi do nawrócenia, do uleczenia, do pobożności.
- Dla niektórych choroba, nagła niepełnosprawność to przyczynek do depresji, samotności. A tu nabierają chęci do życia, zaczynają żartować, uśmiechać się - mówi pani Joanna.
W słupskim Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym odbyły się diecezjalne obchody Światowego Dnia Chorego. Towarzyszyło im wprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II i bł. Hanny Chrzanowskiej.