W mieszkaniu na parterze czteropiętrowego bloku przy ul. Hutniczej w Gliwicach 22 maja 2016 r. doszło do eksplozji butli z gazem. W wypadku zostało rannych pięć osób, a kilka mieszkań zostało zniszczonych.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość
Na pierwszym piętrze budynku wybuchła butla z gazem. – Akurat przechodziłem obok, rzuciło mną o ziemię – mówi jeden ze świadków zdarzenia. Na szczęście nikt nie zginął. Ale to i tak największa katastrofa budowlana w historii Mirska.
Do wybuchu gazu doszło w sobotę przed południem w domu wielorodzinnym w Zebrzydowicach (Śląskie). - W budynku była jedna osoba, której nic się nie stało – wynika z informacji strażaków.
Mieszkańcy dwóch kamienic w Katowicach-Szopienicach zostali w nocy z środy na czwartek ewakuowani w obawie przed wybuchem butli z gazem. Jej detonacją grozi 33-letni, zagrożony eksmisją, mężczyzna. W mieszkaniu są też jego żona i dwoje dzieci.
Alarm. Ześlizg. Skok do auta. Zapięcie butli i hełmu. Ryk silnika i… tysiące litrów wody i piany. Samolot ugaszony. Wszystko w 5 minut.
Już dwie osoby poniosły śmierć w wyniku wybuchu gazu w Nowym Targu. Nie żyją 52-letni mężczyzna i 77-letnia kobieta.
Dwie osoby zostały ranne w piątek po południu wskutek wybuchu gazu w budynku jednorodzinnym w Częstochowie. Po wybuchu budynek stanął w ogniu, jego konstrukcja zawaliła się. Na miejsce do gaszenia pożaru skierowano kilkanaście zastępów strażaków.
Kilka z ok. 20 osób, które w poniedziałek rano musiały opuścić swoje mieszkania po wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach-Szopienicach, deklaruje chęć skorzystania z noclegu w lokalach zaoferowanych przez miasto, inne najbliższy czas spędzą u bliskich - przekazał magistrat.
Nikt nie zginął, ale 8 osób jest rannych. Budynek zostanie wyburzony.
"Idziemy po schodach. Trzy »strzały« w sufit, żeby schłodzić gazy. Potem piętro niżej: drzwi do sypialni, pali się łóżko. Rozgorzenie duże, gazy podsufitowe się palą, kuchnia też"...