Moje Betlejem w Straconce
Od roku za kościołem stoi szopka. A w niej drewniane figurki Dzieciątka, Maryi, Józefa i góralskich muzykantów. – Może ktoś popatrzy i zapragnie tego doświadczenia, które mnie jest dane: poczuć, jak górale przeżywają święta Narodzin Jezusa – mówi autor rzeźb.