Czym starsze miasto, tym więcej kryje tajemnic. Te dotyczące radomskiego rynku właśnie odkrywają archeolodzy. Teraz odkopują studnie. Jedna z nich to prawdziwa niespodzianka.
Wykopaliska. Czym starsze miasto, tym więcej kryje tajemnic. Te dotyczące radomskiego rynku właśnie odkrywają archeolodzy. Teraz odkopują studnie. Jedna z nich to prawdziwa niespodzianka.
Od piątku, 6 września, na kanałach Discovery Channel i Discovery Science rozpoczęła się telewizyjna kampania wizerunkowa Radomia.
Najnowsze znaleziska archeologiczne z Piotrówki w radomskim Muzeum: kabłączki, szklana obrączka i czaszka ze śladami po sekcji zwłok.
Skrócili sobie wakacje o dwa tygodnie, by pieczołowicie grzebać w ziemi.
Ci, którzy myśleli o tym, żeby związać swoje przyszłe losy z archeologią, mieli okazję doświadczyć, jak ta praca faktycznie wygląda.
Kierownik prac wykopaliskowych, archeolog dr Maciej Trzeciecki jest tego pewien.
To wyjątkowe znalezisko. Czymś podobnym mogą poszczycić się jeszcze jedynie Gniezno, Ostrów Lednicki, Kraków i Łęczyca.
Tak dokładne datowanie znaleziska umożliwiły dendrologiczne badania drewnianej cembrowiny.