Wdowi grosz Katarzyny
– Nie wiem, jak potoczyłyby się losy tego miejsca, gdyby nie pani Jarzynowa. Myślę, że patrzy na nas z nieba i wspiera nas wszystkich – zarówno mnie, jak i rodziny parafii, szczególnie te, w których wychowuje się dzieci – mówi ks. Andrzej Woźniak.