Jedną z najbardziej przewidywalnych okoliczności, jakie mogą wystąpić w czasie podróży przez Afrykę, jest to, że w pewnym momencie na pewno pojawią się nieprzewidziane okoliczności.
Feralnie zakończył się 19. etap sztafety Afryka Nowaka 2009 – 2011. Tyfus, malaria i poważna kontuzja zmusiły pięcioosobową ekipę przemierzającą Republikę Centralnej Afryki do przerwania etapu i powrotu do kraju. Rowerzystom w sukurs pospieszyli polscy kapucyni.
Wybrane relacje z 19 etapu sztafety Afryka Nowaka - tym razem trasa wiodła przez Republikę Środkowoafrykańską
Sztafeta „Afryka Nowaka” wciąż przemierza Afrykę. Za nimi już kilkadziesiąt tysięcy kilometrów przez pustynie, dżungle, sawanny, góry, rzeki. Przed nimi etap konny, a potem karawaną wielbłądów przez Saharę. Przygoda trwa!
Opuszczając gościnne progi plantacji Bosango zastanawiam się nad tym co usłyszeliśmy. Zastanawiam się nad historią Afryki, Kongo i nad wszystkim co zapowiadał Nowak – „…ten kto bagatelizuje siły organizacyjne tubylców, jest bardzo krótkowzrocznym. Afryka czarna żyje – organizuje się i czeka… czeka na chwilę odpowiednią, tak jak czyni to myśliwy…”
Pierwszego kwietnia, na miękkim trawniku misji Ojców Werbistów, nastąpiło przekazanie książki sztafetowej.
Misja katolicka Ntita, nieopodal Kapangi, wybudowana w 1931 roku przez franciszkanów, którzy przybyli tam dwa lata wcześniej w roku 1955 została przekazana salwatorianom i właśnie zmiana gospodarza była przyczyną braku jakiejkolwiek dokumentacji świadczącej o pobycie w tym miejscu naszego bohatera Kazimierza.
Wszystko odbyło się z zaskoczenia. Dzień, który rozpoczął się brutalnym klaksonem motoru o 6-tej nad ranem, okazał się jednym z najciekawszych i jak dotąd najowocniejszych w tzw. Archeologii Nowakowej.
Oj, ta Angola, Angola. Szef ochrony wioski upiera się i gente, prepara os documentos. Męczy nas przeokrutnie. Kolejne odpowiedzi na zbędnie zadawane pytania, zostają pieczołowicie zapisane na jakimś świstku papieru. A ten Nowak? Kto to był? Narodowość? Wiek? Religia?
Nie ulega wątpliwości, że trafiliśmy we właściwe miejsce, choć bardzo dużo zmieniło się tu od czasów Nowaka