Wspólnota Woda Życia płynie już blisko dwadzieścia lat. I dobrze wiosłuje: wprost do Pana. I do ludzi.
O podrzutkach Boga, żonie i „Prawdzie” mówi Sławomir Zatwardnicki, teolog i publicysta.
Opłaca się przebić przez Willową w remoncie, naciesz oczy zielenią, kaczki dzieciom pokaż. Żeby na wsi wstydu nie było, żeby nie krzyczały „tato, zobacz, piesek z dziubkiem”.
– Na ten kurs może przyjść każdy i posłuchać o Bogu. Pokazujemy, kim jest Chrystus i jak wiele dla nas znaczy – tłumaczą organizatorzy warsztatów.
Czy jakieś inne duszpasterskie przedsięwzięcie zmienia dzisiaj serca Ślązaków na tak masową skalę jak kursy Alpha? W samej tylko ziemi rybnicko-wodzisławskiej w dwóch ostatnich Weekendach Alpha na „Anabergu” uczestniczyło aż... 1300 osób.
W Londynie kościoły nie dzielą się na puste i pełne. W Londynie kościoły dzielą się na te, które nie robią kursów ALPHA, i te, które nie nadążają z ich organizacją.
W salkach parafialnych u św. Stanisława w Andrychowie w poniedziałki, w Pisarzowicach - we wtorki. Już od 17.30 kilkunastu młodych uwija się przy ostatnich przygotowaniach na przyjęcie swoich gości - uczestników młodzieżowej wersji kursu Alpha.
Kapucyni z parafii św. Antoniego Padewskiego w Wałczu postawili na sprawdzone formy ożywiania życia parafialnego. A że mają one dotrzeć do osób żyjących także z dala od Kościoła, więc są nienachalne: ot, kolacja, wykład o wierze i śpiew (który dopiero po kilku spotkaniach objawi się jako modlitwa uwielbienia). Czyli Kurs Alfa.
Na wałeckiej plebani wrze. Zaczęły się tam spotykać dwie duże grupy. Jedzą, śpiewają... Po co?