Dokonując próby oceny osobistej refleksji Tomasza Terlikowskiego o Kościele, można zauważyć, iż w niektórych jej aspektach jest bardzo trafna, a w innych... trefna. Przegląd Powszechny, 11/2007
Rzeszów. Boże Ciało. Wieczorem ogromny tłum spotyka się, by śpiewem wielbić Jezusa. Zachęca do tego popularny perkusista Jan Budziaszek: „Chcecie posłuchać dobrej muzyki?” „Taaaak” – ryczą ludzie. „To zagrajcie sobie sami” – szelmowsko uśmiecha się pod wąsem Skald.
Nad wejściem do jej pracowni stylizacji, wizażu i makijażu „Siluete. Beauty&Styl;” w Warszawie wisi krzyż. Klientki mierzą suknie, nakładają podkład i puder na twarz, a Chrystus w przepasce na biodrach – prawie nagi.
Jarosław Dudała: Jak Ksiądz trafił do wojska i do GROM-u?
Po raz pierwszy w diecezji poznańskiej, odbędzie się JARMARK KLASZTORNY.
O rodzinie i zakonie z ojcem Piotrem Jordanem Śliwińskim rozmawiają Dominika i Łukasz Kozłowscy.
Kościelni - ich pracę mało kto dostrzega. Wyobraźmy sobie jednak sytuację, że nikt nie opiekuje się przedmiotami potrzebnymi do sprawowania Mszy św. i samą świątynią.
W tamtych czasach polski ksiądz cicho czytał łacińskie teksty, podczas gdy lud śpiewał pobożne pieśni lub odmawiał różaniec. Dzwonek ministranta pięć razy przerywał te śpiewy i sygnalizował wiernym, co się przy ołtarzu dzieje. Tygodnik Powszechny, 9 sierpnia 2009