W Braniewie trwa kapituła generalna katarzynek.
W wielu parafiach archidiecezji warmińskiej gościły siostry katarzynki, które na spotkaniach z wiernymi przybliżały postać swojej założycielki, bł. Reginy Protmann.
O owocach pracy kapituły prowincjalnej sióstr katarzynek i wyzwaniach, jakie stoją przed nowo wybraną matką prowincjalną.
– Jej kanonizacja będzie szczególną łaską nie tylko dla sióstr katarzynek, lecz również dla diecezji warmińskiej – mówi s. M. Łucja Jaworska CSC.
Wielu wspomina wielkie poświęcenie i radosne nastawienie s. Mechtyldy. Oprócz katechizowania i gry na organach lubiła chodzić na ryby. Zresztą urodziła się na warmińskiej wiosce, nieopodal jeziora.
Na razie jedynie przez uczniów pilskiej "Nafty", którzy próbując rozwiązać tajemnicę, poznawali przyszłą błogosławioną.
Czynności dotyczyły trzech katarzynek - s. Gunhildy Steffen, s. Rolandy Abraham i s. Bony Pestki.
O nowicjuszu z Ornety, zakonnicach na froncie i spadku powołań z s. M. Verą Loss, przełożoną generalną Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny Dziewicy i Męczennicy, rozmawia Teresa P. Podgórska.
Katarzynki z Braniewa świętują 400. rocznicę śmierci swojej założycielki, bł. Reginy Protmann.
Na cmentarzu w Gdańsku-Brętowie dokonano pierwszej ekshumacji męczennicy II wojny światowej ze zgromadzenia sióstr katarzynek. 75 lat temu została tam pochowana s. Charitina Fahl z Braniewa, pobita na śmierć przez sowieckich żołnierzy, broniąc przed gwałtem młodsze siostry.