Główny bohater umarł ze szczęścia
Ksiądz Stanisław Konarski chciał, by teatr stanowił kluczową rolę w procesie edukacji młodzieży, „aby bawiąc przyjemnie i pożytecznie (...), wytępił zakorzeniony między wyższymi zwłaszcza stanami podły egoizm, a wzniecił przytłumiony w sercach rodaków zapał do bohaterskiego poświęcenia się religii, cnocie i ojczyźnie”. To się wciąż dzieje.